Przedstawiamy pomysł na wycieczkę objazdową po Europie Zachodniej, czyli nasz Euro Trip.
Większość trasy przejechaliśmy z dala od głównych autostrad. Zwiedziliśmy 12 krajów i przejechaliśmy 12 000 km. Naszym celem było dotarcie nad Ocean, do najbardziej wysuniętego na zachód fragmentu kontynentalnej Europy – przylądka Cabo da Roca. Po drodze zwiedzaliśmy przede wszystkim miasta. Najwięcej czasu spędziliśmy w Hiszpanii, ponadto zobaczyliśmy lazur na południu Francji oraz rzeźbę Dawida we Florencji.
Hiszpania
Jako pierwszą zwiedziliśmy Saragossę, gdzie zobaczyliśmy monumentalną Bazylikę del Pilar. To idealne miasto na pierwsze spotkanie z Hiszpanią. Następnie zwiedzamy Plazę Mayor i słynną pocztę w Madrycie oraz mury Toledo. Z Toledo pojechaliśmy do Lizbony.
Nasza podróż przez Andaluzję zwieńczona została zwiedzeniem Alhambry w Grenadzie. Jest to przepiękny zespół pałacowy, który niegdyś stanowił twierdzę mauretańskich kalifów.
Po drodze do Walencji zatrzymujemy się w gaju palmowym w Elche, jest to największy gaj palmowy w Europie, oraz jeden z większych na świecie. Znajduje się tu ponad 11 000 drzew palmowych na przestrzeni 3,5 km2.
Barcelona, Miasto Antoniego Gaudiego.Niesamowity styl domów oraz ciągle jeszcze nieskończona budowa Sagrady Familii nadają miastu niepowtarzalny charakter. Barcelona jest wyjątkowo oblegana przez turystów, o wiele bardziej niż pozostałe miejscowości. Gaudi poza Sagradą zaprojektował także oryginalny ogród, czy Casę Milę. Jest to kamienica zbudowana w secesyjnym stylu – odpowiedź na brak interesujących budynków w mieście.
Plac Hiszpański w Barcelonie.
Bardzo urokliwy ze względu na kolorową fontannę oraz otaczające zewsząd wspaniałe pod względem architektonicznym budowle. Dodatkowo nad wszystkim góruje ogromny budynek Muzeum Sztuki. W naszym przypadku największym zaskoczeniem było coś innego… Około 2 w nocy wsiadamy do autobusu, gdzie usłyszałem, że ktoś mnie woła. Okazuje się, że do autobusu wbiega moja siostra cioteczna Ania i przypadkowo spotykamy się na Placu Hiszpańskim w Barcelonie.
Warto również pojechać na wzgórze w celu odwiedzenia klasztoru Montserrat, w którym można zobaczyć figurkę Czarnej Madonny.
Portugalia
W Lizbonie znaleźliśmy bezpłatny parkingu w lesie, następnie wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do centrum miasta…. Zapomnieliśmy jedynie sprawdzić, gdzie właściwie zostawiliśmy samochód. W drodze powrotnej musieliśmy pieszo pokonać obwodnice miasta (w nocy nie było żadnego autobusu), więc jeżeli ktoś chce zaoszczędzić na parkingu to musi się liczyć z uciążliwym powrotem. Lizbona jest zdecydowanie warta zobaczenia, my między innymi wypiliśmy piwo na schodach zamku Świętego Jerzego i podziwialiśmy wieżę Belem.
Niedaleko Lizbony znajduje się Sintra, miasto o niepowtarzalnym mikroklimacie z bajkowymi pałacami, z zamkiem położonym na wzgórzu oraz widokiem na ocean.
Jadąc wzdłuż wybrzeża Atlantyku dotarliśmy do zachodniego przylądka kontynentalnej Europy, Coba da Roca.
Gibraltar
Możemy tu zobaczyć coś niespotykanego w innych miejscach: pas startowy lotniska na Gibraltarze przebiega przez główną drogę, która musi być zamykana podczas ruchu lotniczego Po wejściu na skałę przypominającą kształtem leżącego lwa można spotkać małpy.
Francja
Zwiedziliśmy Strasburg, Lyon oraz Tuluzę. Wśród tych miast najciekawszy był zdecydowanie Lyon, w którym warto obejrzeć bazylikę wzniesioną na wzgórzu oraz przejść się tajemniczymi drogami między domami.
Francja, lazurowe wybrzeże
Lazurowe wybrzeże z wielkimi i drogimi hotelami. Marsylia, Cannes, Nicea to miejscowości, które przyciągają wielu turystów. My jednak polecamy odwiedzić Cassis. Jest to miasto o wiele bardziej kameralne i oferujące wspaniałe morskie widoki.
Monako
Wyobrażenia o tym miejscu zostały w pełni zaspokojone. Ekskluzywne samochody parkujące niedaleko kasyna, podziemne ronda w wydrążonych tunelach oraz apartamenty umieszczone na wzgórzu.
Andora
Położona bardzo urokliwie w środku Pirenejów. Warta odwiedzenia szczególnie dla miłośników przyrody i malowniczych krajobrazów.
Włochy
Zwiedzenie Włoch zaczynamy od Toskanii, gdzie zwiedzamy Pizę (gdzie najważniejszą budowlą jest stojąca obok krzywa wieży katedra) i przede wszystkim Florencję ze słynną katedrą Santa Maria del Fiore. Następnie kierujemy się do Wenecji zwiedzając po drodze Bolonię, Ferrarę, Padwę czy Weronę, gdzie znajduje się balkon Julii.
Włochy to kraj, który przede wszystkim polecam osobom z poza Europy. Znajdą tu wszystko: bogatą tradycję i kulturę, zabytki, przez Alpy, morza, aż po wyśmienitą kuchnię.
I zrobić zdjęcie w klapkach pod krzywą wieżą…
Będąc w okolicy Rimini skoczyliśmy również nad Adriatyk, a następnie udaliśmy się do San Marino.
San Marino to kolejne na naszej drodze górzyste małe „państewko”. Warto tu wejść na wzgórze i zwiedzić średniowieczne fortyfikacje.
Austria, Wiedeń
W drodze powrotnej zatrzymujemy się we Wiedniu, który przytłacza nas swoim ogromem i niekończącymi się kamienicami. Myślę, że potrzeba co najmniej tygodnia, żeby trochę lepiej poznać to miasto.
Słowacja, Bratysława
Na konie „Euro Tripu” odwiedzamy również Bratysławę, która zupełnie nas nie urzekła.
Czechy
Podróż zaczęła się z przygodami: już w drugim dniu wyjazdu po zwiedzeniu Pragi okazało się, że nasz samochód zniknął. Na nasze szczęście nie zajęli się nim złodzieje, tylko policja. Tak, więc z parkowaniem w centrum Pragi trzeba uważać.
W Pradze zwiedziliśmy między innymi Wyszehrad, Hradczany czy ulicę Franza Kafki.
Pierwszy wyjazd był również próbą wydania jak najmniej i zobaczenia jak najwięcej. Jest to jedna z rzeczy, która wraz ze zdobywanym doświadczeniem uległa pewnej zmianie (chociaż w kwestii finansowej niecałkowitej).